Archiwum
O autorze
Zakładki:
Tagi
|
poniedziałek, 20 maja 2013
czwartek, 17 maja 2012
Jeśli ktoś poszukuje mnie w internetowych czeluściach, to zapraszam go do mojego swiata: pełnego dobrej ksiązki, historii ubioru, designu oraz mody: http://buszujac-w-codziennosci.blogspot.com/ Zapraszam do Buszowania za mną w codzienności:) Może kiedyś tu wróce, tymczasem dzierżawie tamten skrawek internetowej ziemi:) pozdrawiam ciepło
Taka jak zawsze Nancy Irving
niedziela, 10 lipca 2011
Witam:) Od lat jestem fanką butów, które składuje w swojej garderobie, mówię do nich i układam kolorystycznie... No cóż, każdy ma jakieś zboczenie ;P Ale przyznam szczerze już dawno żadne buty nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak te plastikowe cudeńka firmy "Melissa" . Jak zdążyłam zauważy nie ja jedna zostałam urzeczona ich urokiem... Znalazłam w sieci prawdziwą maniaczkę melissek prezentującą swą 155 częściową kolekcje na flicerze! Zobaczcie sami: http://www.schaffashoes.pl/index.php http://answear.com/ http://www.spartoo.pl/ dostępne w wyżej wymienionych butikach. zdięcia pochodzą z flicera Camill : http://www.flickr.com/photos/47651948@N03/4824624249/in/set-72157623722453990
A Wam które najbardziej przypadły do gustu? Pozdrawiam serdecznie:)
piątek, 01 lipca 2011
Długo milczałam, wiem. Ale miałam swoje powody, zaczęłam drugi kierunek studiów (historię sztuki), opanowywał sztukę gotowania i bycia panią domu oraz żoną:) Dlatego też co jakis czas będę wrzucać kilka własnych przepisów, do działu "od kuchni". Obiecuje że tym razem nie zawiodę i będę dostarczać kilka razy w tygodniu sporej dawki inspiracji modowej, designerskiej oraz fotograficznej. Otworze przed Wami również swoją szafę:) Zapraszam do inspirowania się:)
----------------------------------------------------------------------------------------------- Podczas mojego dzisiejszego spaceru po inspirujących blogach i stronach designerskich natrafiłam na absolutne cudo! Meble ozdobione malunkami takich popartowych artysów jak Roy Lichtensteina czy Andy Warhol ! Sama chętnie postawiłabym w naszym mieszkaniu takie cuda! Więcej zdjęć w katalogu producenta: http://www.silviazacchello.com/ Juz wkrótce artykuł na temat inspiracji popartowych we wnętrzach:)
sobota, 23 października 2010
Słońce i starożytne zabytki, śródziemnomorska kultura i lazurowa woda. Wiem, że zwlekam z dodaniem czegokolwiek na bloga już bardzo długo, jednak cierpię na chronizny brak czasu. Obiecuje, że niebawem wzbogace zdjęcia o szersze treści, jednak teraz brak mi czasu. Pozdrawiam serdecznie Miłego Weekendu:)
piątek, 06 sierpnia 2010
Witam Moi mili, żeby nie zajmować miejsca na blogu awangardastyle poświęconym głównie modzie, fotografii i designowi - relacje z podróży zamierzam zamieszczać na satelicie tego bloga : tu znajdziecie relacje z 8 dniowego wypadu do Wiednia, Bratysławy i Budapesztu, zapraszam do krainy cudów, pozdrawiam serdecznie Nancy Irving
czwartek, 17 czerwca 2010
Spacerując po innternetowych portalach i forach w poszukiwaniu upragnionej książki, natrafiłam na szereg niezmiernie intereujących propozycji - związanych z aranżacją wnętrz specjalnie dla książkowych moli. Postanowiłam podzielic się tymi niezwykłościami z Wami:
Pomysł z krzesłem 2 w 1 - tezż jest użekający:) Są niesamowite, pomysłowe, niebanalne, kolorowe i funkcjonalne. Te regały same w sobie stanowią ozdobę całego wnętrza. A regał w kształcie mapy Stanów Zjednoczonych powalił mnie na łopatki! Nie wiem jak Wam, ale mi aż zachciało się czytać:) pozdrawiam czytelniczo:) Nancy Irving (mol ksiązkowy)
niedziela, 13 czerwca 2010
Po półrocznej przewie (wyłącznie) na miłość, powracam, pełna sił i gotowa do nowych wyzwań. Przemyślałam wszystko po tysiąc kroć i stwierdziłam, że nie mogę porzucić fotografowania, bowiem sesje napędzają mnie pozytywną radością, dają satysfakcję i poczucie, że robie coś kreatywnego. Dlatego zaczęłam na nowo przygodę z fotografią i stylizacją - rozpoczynając od czegoś zupełnie nowego - Sesji wykonanej na wieczorze panieńskim, dla przyszłej Pani Młodej. Zobaczcie sami:
Moje portfolio niebawem ruszy, a tymczasem zachęcam wszystkich do udziału w sesjach zdjęciowych, dysponuję nowymi stylizacjami i wielkimi pokładami energii:) Więcej informacji pod jessika.kubasiak@gmail.com o temacie: sesja zdjęciowa. Pozdrawiam, Nancy Irving
sobota, 12 czerwca 2010
w poszukiwaniu inspiracji, zerknełam na trzy chwilę do hel_looks.com aby się modowo zorientować, popatrzcie sami:
niedziela, 06 czerwca 2010
I nadszedł czas - wielkiej przygody... sesje uważam za rozpoczętą! Od kilku dni bezustannie, obcuję z słowem pisanym. Zagłębiam się w morzu liter czarnych i złowrogich opisujących polskie klęski i zdrady, ale także ciepłych, miękkich i przyjaznych przypominających o męstwie, oddaniu i nieśmiertelnej świadomości istnienia narodu polskiego. Czytam i przestaje funkcjonować. Rzeczywistość już nie istnieje. Jak zwykle czuje, że trące grunt pod nogami, jestem tym co czytam.. Przez ostatnie dni, przebywam bezustannie na dworach magnackich, pełnych przepychu i myśli patriotycznych, spaceruje po przepięknej Arkadii Heleny Radziwiłłówny oraz zwiedzam świątynie Sybili wraz z westalką polskiej kultury Izabellą Czartoryską, której historia życia pobudza wyobraźnie. Czytam o romantyzmie i na nowo czuje, że ma dusza ulatuje w eter. Stąpam po gruncie, którego dotąd nie było mi dane poznać tak wnikliwie z każdej z stron. Czytam o wzniosłych ideach, poznaje biografię wielkich ludzi, poetów, malarzy, historyków, mecenasów - ale także zagłębiam się w historii prostego ludu, poznając prawdę o prawdziwym ubóstwie, brudzie i niechlujstwie - prawdziwej twarzy XIX wiecznych miast i społeczeństw zarówno miejskich jak i wiejskich. Zgłębianie prawdy ma to do siebie, że często silnie godzi w ukochane przyzwyczajenia i mity. Dawno temu umiłowałam ten wiek, złoty, wspaniały, barwny i różnorodny.. przede wszystkim romantyczny, kochając tak naprawdę tylko jego odbicie – zaczerpnięte ze wspomnień ludzi żyjących w epokach po niej następujących, tak samo stęsknionych za czarem minionych dni, i bezpowrotnym romantyzmem, jak ludzie XXI wieku. Tak więc prawdziwy wiek XIX jaki przyszło mi poznać, nie zachwyca mnie, nie zniewala, jednak ta prawda, którą dane mi było poznać - mimo, iż dociera do mnie, moje umiłowanie go każe zepchnąć je na margines mej świadomości. Dużo prościej, żyć mając w swej wyobraźni jakąś krainie idylliczną, jakiś czas zaklęty w tajemnice szczęścia, bohaterstwa i niezłomności.. osnuty romantyzmem, zamknięty w szkatułce piękna.
Tak więc jak ten wędrowiec z głową chmurach – Caspara Dawia Friedricha , przemierzam szalki kultury polskiej przez oświecenie pełne bajecznych obrazów Norblina, Canaletta i Baciarelego, dalej przez Romantyzm, wzniosły i wspaniały. Bawi mnie nieziemsko, czytanie mickiewiczowskich fraz, wzruszają mnie i zachwycają... śmieszą i smucą, dalsza droga prowadzi, kręto przez osty i pokrzywy raniąc nogi i serce - posępnymi pozytywistycznymi hasłami Prusa i Orzeszkowej, których szczerze nie znoszę. Ta kręta i nieprzystępna droga niczym strome i śliskie stopnie tolkienowskiego Cirit Ungol prowadzą mnie na szczyt ... lecz nie posępny i złowrogi, a zwiewny i lekki - jest to parada młodości - Młodej, cywilizacji, Młodego ducha, Młodej sztuki... Młodej Polski! - ideę tak przez barwne polany, obsypane złotym kwieciem, pełne kolorowych motyli i aniołów, Jacka Malczewskiego, i witraży Mehoffera.. wkraczam w ten arcybarwny ogród, piękny lecz dziwaczny i umieram z rozkoszy otoczona tą wykwintną sztuką, atakowana ze wszech stron dziełami Fałata, Witkiewicza, Wyspiańskiego, Wyczółkowskiego, Stanisławskiego, Axentowicza i innich moich znajomych, z którymi zaprzyjaźniłam się za sprawa wspomnianego ostatnio Fałat’owego pamiętnika. Zgłębianie wiedzy to rodzaj przygody.. Nie możesz z kimś wygrać - to przyłącz się do niego, w myśl tej zasady, znienawidzony jeszcze niedawno przeze mnie wiek XVIII dziś stał się dla mnie niemalże przyjacielem. A niezrozumiała epoka modernizmu - rajem odnalezionym. Teraz liczę dni, do wizyty w muzeum śląskim, która obiecałam sobie juz kilka tygodni temu. ...
|